Jak zawsze rano słońce co rano rozświetlało moją bladą twarz. No tak kolejny dzień w tej szarej rzeczywistości .-pomyślałam. Jest godzina 10:40 , zeszłam na dół jeszcze ubrana w piżamę i nalałam do szklanki zimnego soku pomarańczowego. Czułam jak zimna ciecz rozlewa się po moim przełyku . Odstawiłam szklankę na bok i zabrałam się za śniadanie. Jak co dzień rankiem robię tosty , ich zapach unosi się po całym mieszkaniu. Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor , nic ciekawego jak zawsze. Jak nie powtórki to coś czego nie lubię. Włączyłam popularny program jakim jest Viva. Leciała moja ulubiona piosenka Eminem- Love The Way You Lie ft. Rihanna . Rozsiadłam się wygonie i zajadałam moje jedzenie pogrążając się w marzeniach , ale przerwał mi dzwonek do drzwi. Ruszyłam się niechętnie z kanapy z grymasem na twarzy , po drodze zastanawiając się kogo niesie do mnie. Uchyliłam lekko drzwi jako iż byłam w krótkiej koszuli nocnej. W drzwiach stał szeroko uśmiechnięty listonosz. W rękach trzymał jakiś list. Dał mi do podpisania jakiś druczek i tak po prostu poszedł. Byłam strasznie ciekawa co znajduje się w tej kopercie. Lecz coś mi nie pasowało , na kopercie znajdował się wg inny adres i inny odbiorca. No tak mogłam się tego spodziewać , że listonosz pomylił adresy. Dobrze że jej nie otworzyłam - pomyślałam. Postanowiłam ubrać się i odwieść ten list do właściciela . Poszłam na górę i ubrałam rurki i koszulę oraz wysokie buty a włosy zostawiłam w nieładzie. Wyglądało to jakoś tak. Ruszyłam do właściciela tego listu. Mieszkał on w wielkim domu z basenem.
____________________________________
Co będzie dalej dowiecie się jutro w pierwszym rozdziale. To do jutra . I mam nadzieję że ten krótki wstęp zachęci was do czytania.
-Wer.
Super : D Bardzo ciekawe opowiadanie : D Czekam na 1 rozdział : D
OdpowiedzUsuń